niedziela, 2 października 2011

"Kocioł" Larry Bond


Z czym kojarzy się Wam słowo „polityka”? Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy nasz kraj, bez wątpienia reakcją będzie skrzywienie się na myśl o przedwyborczej szopce, jaką odstawiają nasi polscy politycy. Jeśli zaś spojrzymy bardziej globalnie, zobaczymy zagmatwaną plątaninę zależności, wzajemnych podchodów i wiecznie przewijających się w tle terminów w stylu „gospodarka”, „równowaga sił” i „kryzys”. Jednych to interesuje, innych nudzi, jeszcze inni utrzymują, że mają ten cały bajzel gdzieś. Ja natomiast popatruję sobie kątem oka, cierpliwie oczekując czegoś, co w znaczny sposób wpłynie na obecną sytuację na świecie. Stanowisko pokrętne, ale skłaniającego do sięgania po literaturę podpadającą pod „political fiction”.

Fabularnie „Kocioł” autorstwa Laryy'ego Bonda nie sprawia wrażenia skomplikowanego. Otóż dwie europejskie potęgi militarne i gospodarcze, Francja oraz Niemcy, postanawiają utworzyć Konfederację, do której wciągną całą Europę, podporządkowując sobie wszystkie pozostałe kraje. Za pierwszy cel obierają sobie państwa środkowej części kontynentu. Nie wszystkie jednak zgadzają się przystąpić do trącącego zakamuflowaną dyktaturą związku, prawdziwą sensacją dla polskiego czytelnika jest zaś fakt, że to właśnie Polska postanowiła się postawić. Inną sprawą jest to, że każdy rozeznany w historii Polak nieśmiało zasugeruje, iż w obliczu takiej siły szczera chęć utrzymania młodej jeszcze niezależności oraz narodowy heroizm to trochę za mało. W tym momencie do akcji wkracza jak zawsze altruistyczne (lub po prostu bardzo zapobiegliwe) USA.

Słuszne rozmiary „Kotła” - siedemset stron to jednak nie przelewki – są uzasadnione bogactwem w ukazywaniu powyższej sytuacji i jej następstw. Większą część pierwszej połowy książki zajmują polityczne rozgrywki między Konfederacją a aliantami. Rzecz jasna mają one także nieczysty charakter: nie zabraknie podchodów, zamachów i spisków, czego szczególnie ciekawym wyrazem są fragmenty poświęcone działaniom agentów CIA w Moskwie. Gra ta jest wciągająca, ale nie na tyle skomplikowana, by trudno było się w niej połapać. Prawdę mówiąc, miejscami sprawia wrażenie potraktowanej nieco po macoszemu, ale rekompensuje to druga część każdego szanującego się konfliktu.

Stronę militarną autor potraktował bardzo poważnie, jak zresztą przystało na byłego analityka Pentagonu. Najbardziej uderzającą cechą całej powieści są bowiem gęsto padające nazwy współczesnego (no, powiedzmy, że współczesnego - „Kocioł” został napisany w 1993 roku) uzbrojenia, w jakie wyposażone są siły lotnicze, morskie czy pancerne w USA, Francji, Niemczech, Polsce, Rosji. Jak są zbudowane pociski samosterujące Tomahawk? Gdzie najlepiej posłać granat przeciwpancerny, by zniszczyć czołg klasy Leopard? Czym jest system AEGIS i dlaczego jest tak ważny dla amerykańskich krążowników? Wszystko to i jeszcze więcej Bond przekazuje czytelnikowi w sposób przystępny i zrozumiały, a opornych odsyła do słowniczka z tyłu książki. Jakby tego było mało, „Kocioł” stanowi lekcję taktyki wojennej z wykorzystaniem wojsk zmechanizowanych. Jeśli komuś mało, zawsze może nacieszyć się dynamicznymi opisami starć powietrznych między F-15 a francuskimi Rafale. Nudzić się na pewno nie będziemy.

„Kocioł” to książka z jednej strony wciągająca, z rodzaju „czytam się sama”, z drugiej strony jednak nie jest pozbawiona wad. Charakter powieści, a także wykształcenie autora sprawiają, że ze świecą tu szukać dokładnych portretów psychologicznych postaci czy wiernie oddanych przeżyć wewnętrznych. Opisy są plastyczne, działają na wyobraźnie, ale z pewnością nie zachwycą. Tu od formy bardziej liczy się treść – a ta, mimo pewnych niedoskonałości, sprawia, że po lekturze „Kotła” rozglądam się już za podobnymi tytułami, a na sytuację na świecie zaczynam patrzeć z nieco większym zainteresowaniem. A jeśli książka zmienia choćby w najmniejszym stopniu sposób, w jaki przyglądam się rzeczywistości, to jest to niechybny znak, że tytuł można polecić.

"Kocioł", Larry Bond
Data: 2 października 2011
Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...